Recenzja Casio Protrek PRW-35 – Mały, ale dobry

Tagi: Recenzje | Casio | Męskie | Klasyczne | Wojskowe

28.12.2023 | 5 MIN

Marka Casio wyprowadziła ze swojej "outdoorowej stajni" nowy model o nazwie Protrek PRW-35, który prezentuje się jako ulepszenie swojego poprzednika. Przyjrzyjmy mu się razem, aby zobaczyć, jak bardzo widać upgrade i czy warto sięgnąć po tego outdoorowego słodziaka.

Nowy model PRW-35 prezentuje się jako ulepszony model poprzedniego PRW-30. Nowa wersja jest mniejsza i zauważalnie lżejsza od poprzedniej. Casio chciało zaspokoić potrzeby grupy docelowej z małymi nadgarstkami.

Design

Protrek to linia zegarków czysto outdoorowych i cały design jest w tym duchu. Nawet na pierwszy rzut oka jego design przywołuje na myśl, że należy on do outdooru. W przypadku tego modelu marka Casio zdecydowała się na mniejsze wymiary koperty wynoszące 44,6 mm i grubość 13 mm. Czyni go to drugim najmniejszym modelem Protrek, jaki można obecnie dostać (wraz z PRW-6900Y). Wymiary znajdują również odzwierciedlenie w wadze, która wynosi zaledwie 45 gramów. Pod względem parametrów jest on odpowiedni zarówno dla męskich, jak i damskich nadgarstków.

Zauważalna redukcja wagi wynika przede wszystkim ze zmiany materiałów do budowy koperty. Podczas gdy poprzedni model był wykonany z połączenia żywicy i stali, PRW-35 został stworzony z ekologicznego plastiku pochodzącego z recyklingu.

Warto również zauważyć, że w modelu Mudman GW-9500 zastosowano dokładnie ten sam materiał koperty i paska. Modele zostały nawet wprowadzone w podobnym okresie. Można więc oczekiwać, że materiał ten się przyjmie i Casio będzie się go trzymać w przyszłości. W końcu zmniejsza to wagę zegarka, a Casio również oszczędza planetę.

Najciekawszą częścią zegarka jest niewątpliwie koperta, która jest bardzo ładnie wykonana. Połączenie plastiku z recyklingu (koperta) i stali tworzącej lunetę i przyciski sprawia, że model ten jest bardzo pięknie dopracowany.

Nie jestem wcale zaskoczony, że przyciski i luneta są wykonane ze stali, ponieważ są to części, które są najczęściej używane w zegarku. Nie ulega chyba wątpliwości, że same przyciski powinny być dosyć wytrzymałe, w końcu potrzebujemy ich do manipulowania zegarkiem. Z drugiej strony luneta pełni głównie rolę ochronną, w której chroni wyświetlacz zegarka. Przydaje się również do orientacji podczas wędrówek, gdyż jest azymutalna (kompasowa) i można za jej pomocą określić kierunek.

Azymut (oznaczający "kierunek") służy do nawigacji i określania pozycji obserwowanego obiektu. Jest to kąt pomiędzy północą lub południem a kierunkiem, w którym obiekt znajduje się w terenie. Azymut jest mierzony w stopniach: północ ma azymut 0°, wschód 90°, południe 180° i zachód 270°.

Następnym kierunkiem, w krtóry się udamy jest wyświetlacz zegarka. Standardowo jest on cyfrowy, co jest najlepszą opcją dla każdej orientacji, ponieważ nadaje się do zabawy w terenie. Tutaj producent zdecydował się zastosować technologię wyświetlacza STN LCD.

STN lub super twisted nematic to technologia wyświetlania, która wykorzystuje technologię wyświetlania ciekłokrystalicznego. Cząsteczki ciekłego kryształu dostosowują kąt spolaryzowanego światła i emitują je pod innym kątem, dzięki czemu są bardziej czytelne.

Sam wyświetlacz jest następnie podzielony na 3 części, powiedzmy na trzy części danych. Środkowe, największe pole danych wyświetla najbardziej podstawowe funkcje, takie jak czas, wysokość, ciśnienie barometryczne i stopnie azymutu dla orientacji kompasu.

Pola danych na górze i na dole (tj. te mniejsze) wyświetlają funkcje drugorzędne. Obejmują one wskaźnik stron świata, wykres barometru, wysokość lub wyświetlanie czasu głównego, jeśli jesteś w trybie innym niż wyświetlanie czasu.

Casio dało użytkownikom wybór, ponownie sięgając zarówno po jasny, jak i ciemny typ wyświetlacza. Z doświadczenia mogę zdecydowanie polecić wyświetlacz z jasnym tłem i ciemnym wyświetlaczem cyfr, ponieważ jest dobrze czytelny. W przypadku ciemnego tła jest odwrotnie i czytelność jest często problematyczna. Cały wyświetlacz jest dodatkowo podświetlany dwoma diodami LED z technologią Super Illuminator, które pięknie go rozświetlają.

To tyle o wyświetlaczu, przejdźmy do pozostałych części koperty. PRW-35 posiada łącznie sześć przycisków. Dwa przyciski z lewej strony koperty są wykonane z czystego plastiku, co nie podoba mi się zarówno z estetycznego, jak i funkcjonalnego punktu widzenia. Te dwa przyciski służą do ustawiania zegarka i przełączania między stoperem, alarmem i innymi funkcjami. Prawa strona ma już przyciski wykonane ze stali, są to trzy przyciski z funkcjami wysokościomierza, barometru i kompasu. Ostatni 6 to środkowy przycisk na kopercie do uruchamiania światła, który znajduje się na godzinie szóstej.

Zakończmy cały projekt paskiem. Ten, podobnie jak koperta, jest wykonany ekologicznie, ale nie jest to żywica, jak zwykle w przypadku tej serii. Pasek wydaje mi się bardziej silikonowy, być może z lekką domieszką żywicy dla zachowania trwałości. To, co uważam za mały plus, to mocowanie Quick release, które umożliwia szybką wymianę paska na inny. Stalowe zapięcie to absolutna konieczność w przypadku takiego zegarka, więc nie trzeba się martwić o jego trwałość. Bardzo dobrze zatem, że producent po nie sięgnął.

Funkcje i właściwości

Odpowiedni zegarek outdoorowy wymaga odpowiedniego wyposażenia. I tak, model ten został wyposażony w funkcję radiowej synchronizacji czasu w technologii Multiband 6. Jednak ta technologia wyznaczania czasu wymaga baterii, dlatego zegarek posiada również Tough Solar. Idealne połączenie dla zegarka outdoorowego.

Technologie te są raczej takimi pomocnikami dla użytkowników, ale nie są jedynymi funkcjami, które posiada zegarek. Zegarki outdoorowe wymagają odpowiedniego i niezbędnego wyposażenia. A ponieważ Casio doskonale wie, co robi, zaczyna wyposażać swoje modele w funkcje takie jak Triple Sensor, który obejmuje:

• Barometr
• Kompas
• Termometr

Wewnątrz zegarka również nie zaszły żadne zmiany. Zegarek jest zasilany przez moduł 3490, który jest taki sam jak w poprzednim modelu PRW-30, a wodoodporność 100 metrów i odporność na niskie temperatury do -10 stopni również zostały zachowane.

Alternatywy

Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że to taki upgrade z konieczności. Nie bałbym się więc sięgnąć po, powiedzmy, PRG-330, który jest tańszy i brakuje mu tylko Multiband 6. Właściwie lepszą alternatywę widzę w którejkolwiek wersji Protrek.

Biorąc pod uwagę ich cenę, mógłbym bardziej rozważyć modele G-Shock. Pierwszym, który przychodzi mi na myśl, jest Mudman GW-9500, który jest bardzo podobny pod względem funkcji, ale ma większą wytrzymałość i wodoodporność 200 metrów.

Podsumowanie

Nie żebym był sceptyczny, ale ten model nie zrobił na mnie takiego wrażenia, jakiego oczekiwałem. Zegarek jest bardzo ładnie wykonany, ale jako upgrade nie ma dla mnie większego sensu, ponieważ jest prawie identyczny z PRW-30. Z drugiej strony, dla kogoś, kto szuka linii Protrek w mniejszym rozmiarze z całkiem przyzwoitymi funkcjami, może on być idealnym wyborem.