Koszyk
0 zł
Przejdź do zamówienia
logo

Prezentacja Citizen Attesa – Oczekiwane przyjście Tytana

Tagi: Prezentacja | Citizen | Męskie | Klasyczne | Tradycyjne

20.2.2024 | 7 MIN

Nie minęło wiele czasu, odkąd w naszym sklepie pojawił się nowy produkt ze stajni japońskiego giganta Citizen. Był to dodatek, a raczej dodatki, o jakże dźwięcznej nazwie Attesa. Konkretnie możemy mówić o trzech modelach. Już na pierwszy rzut oka są to egzemplarze, które od razu przyciągają wzrok niczego niepodejrzewającego obserwatora swoim atrakcyjnym, high-tech wyglądem i doskonałą jakością wykonania.

Attesa świętuje swoje 35 urodziny

Na swojej stronie internetowej Citizen odnosi się do stworzenia Attesa jako pewnego rodzaju historycznego kamienia milowego. Od samego początku misją firmy było przesuwanie granic i wyznaczanie nowych standardów technologicznych. Rok 1987 był kluczowy dla marki Attesa, gdy po raz pierwszy wprowadzono ją na rynek.

Premierze oryginalnego modelu towarzyszyły spore oczekiwania, co zresztą znalazło odzwierciedlenie w samej nazwie zegarka – słowo Attesa pochodzi z języka włoskiego, a odpowiednim polskim odpowiednikiem mogłyby być słowa takie jak "oczekiwanie" czy "antycypacja". Tym, czym Attesa miała przede wszystkim przyciągać uwagę, były materiały.

Pierwszy całkowicie tytanowy zegarek Citizen Attesa, źródło: https://www.citizenwatch.com/us/en/collection/attesa/

A jeśli zna się markę Citizen, to z pewnością nie dziwi fakt, że był to tytan. To właśnie z tego słynie japoński gigant i to nie tylko w świecie zegarków. Ale o tym później. W latach 80. tytan wciąż owiany był tajemnicą wśród ogółu społeczeństwa. Mówiono o nim jako o materiale przyszłości, zwłaszcza w przypadku promów kosmicznych. Stworzenie całkowicie tytanowego zegarka, który był również dostępny dla ogółu społeczeństwa, można zatem bez wątpienia określić jako innowacyjny krok.

Dodajmy do tego nowoczesne technologie, takie jak anteny radiowe czy uwielbiany przez wielu Eco-Drive i mamy przepis na wysokiej klasy linię zegarków, która do dziś fascynuje swoimi nowymi iteracjami. A czy jest lepszy sposób na świętowanie 35-lecia marki Attesa niż wypuszczenie jednego z jej ekscytujących nowych produktów? W poniższych liniach przyjrzymy się wspólnie trzem nowym wydaniom, które z dumą przejmują pałeczkę tej słynnej i popularnej kolekcji.

Recenzja Citizen Tsuki-yomi Moonphase BY101 – Księżyc zasilany słońcem
11.1.2024
Recenzja Citizen Tsuki-yomi Moonphase BY101 – Księżyc zasilany słońcem

Attesa Hakuto-R – Tytan, którego chwała dotyka gwiazd

To, że Tytan od Citizen jest naprawdę wysokiej jakości, być może nawet najlepszy na rynku, nie jest tajemnicą. Citizen od dziesięcioleci doskonali swoje procesy produkcyjne, aby zapewnić, że materiał ten ma najlepsze możliwe właściwości.

Należy jednak zauważyć, że nie jest to dosłownie "bułka z masłem". Tytan jest materiałem nieugiętym, a jego obróbka może być bardzo złożona i kosztowna. Jego formowanie odbywa się w bardzo wysokich temperaturach, które jednak nie współgrają zbyt dobrze z konwencjonalnymi obrabiarkami. Te z kolei mają tendencję do uszkadzania się w trakcie procesu.

Jest to zatem nie tylko kwestia znalezienia "know-how" przetwarzania, ale także znacznych inwestycji w rozwój zaawansowanych obrabiarek. W Citizen właśnie to zrobili i są z tego dumni! Na ich oficjalnym kanale YouTube możemy znaleźć serię filmów demonstrujących niemal "niezniszczalną" naturę tego metalu, który nosi dumną nazwę handlową Super Titanium. Podobieństwo do komiksowego bohatera Supermana jest więc całkiem odpowiednie.

A czy wiesz, co jeszcze łączy te dwie rzeczy? Są to podróże poza planetę Ziemia. Super Titanium udał się na Księżyc. Choć nie do końca zgodnie z planem. Japoński komercyjny program kosmiczny Hakuto-R wykorzystał Super Titanium do wykonania nóg lądownika księżycowego. Samo to mówi wiele o tym, jak wysokiej jakości i trwały musi być taki "super tytan".

https://ispace-inc.com/m1

Moduł księżycowy HAKUTO-R, źródło: https://ispace-inc.com/m1

Niestety, misja z 2023 roku zakończyła się niepowodzeniem, nie z powodu tytanu, ale z powodu błędnych obliczeń komputera pokładowego. Pomimo niepowodzenia był to jednak ważny kamień milowy w komercyjnych podróżach kosmicznych, który przyniósł wiele nowej wiedzy i doświadczenia.

Limitowany zegarek Attesa Hakuto-R nawiązuje do tego właśnie programu kosmicznego, celebrując wysiłki Japonii w transporcie kosmicznym i oczywiście wskazując na własny wkład w tę misję. Naprawdę jest na co popatrzeć. Prawdopodobnie już domyślasz się, jaki materiał został użyty do produkcji zegarka. Zarówno koperta, jak i bransoleta zostały wykonane z Super Titanium, który dzięki hartowaniu Duratect jest około pięć razy bardziej odporny na zarysowania niż zwykła stal nierdzewna.

Co więcej, zegarek otrzymał czarną powłokę w postaci wykończenia DLC (Diamond Like Carbon), która nie tylko dodaje dodatkową warstwę trwałości, ale także sprawia, że zegarek jest naprawdę stylowym dodatkiem.

Być może najbardziej interesujące jest jednak wykończenie tarczy, która dzięki swojemu specyficznemu fioletowemu odcieniowi przypomina gwieździstą mgławicę rozciągającą się w środku głębokiego kosmosu. Średnica koperty wynosi standardowe 42 mm, a jej grubość to niecałe 11 mm. Tarcza chroniona jest przez płaskie szafirowe szkiełko z powłoką antyrefleksyjną. Dzięki wodoodporności na poziomie dziesięciu atmosfer, z zegarkiem Attesa można pływać, unosić się na wodzie i uprawiać rekreacyjne sporty wodne.

Wewnątrz zegarka znajdziemy moduł Citizen H800. Jest on zasilany przez ogniwo słoneczne Eco-Drive, które zapewnia wystarczającą ilość energii dla jednej z najbardziej kuszących funkcji zegarka – synchronizacji czasu za pomocą sygnału radiowego. W ten sposób Attesy będzie wyświetlał albo całkowicie dokładny czas atomowy, albo czas ze standardowym odchyleniem +-15 s/miesiąc, jeśli w danym momencie nie będzie dostępny sygnał radiowy.

Zegarek posiada również funkcję wiecznego kalendarza, wyświetlanie daty i dnia tygodnia, stoper oraz wskaźnik naładowania baterii. Wisienką na torcie jest funkcja wyświetlania czasu światowego, która jest szczególnie ceniona przez podróżników. Ta limitowana edycja jest ograniczona do 2700 sztuk, co czyni ją interesującą pozycją dla wszystkich kolekcjonerów i miłośników marki Citizen.

Przewodnik po męskich zegarkach Citizen – I czego chcieć więcej?
3.11.2023
Przewodnik po męskich zegarkach Citizen – I czego chcieć więcej?

Attesa Satelite Wave Eco-Drive

Gdyby tego było mało, do modelu sterowanego radiowo dołączają dwa modele z synchronizacją czasu GPS: Citizen Satelite Wave Attesa. Citizen rozszerza tym samym swoją ofertę Satelite Wave i łączy ją z kolekcją Attesa.

W pierwszym przypadku jest to zegarek o oznaczeniu modelu CC4054-68L, który jest dostępny w limitowanej edycji zaledwie 1900 sztuk. Inspiracją dla projektu jest mityczny władca mórz, Neptun, którego trójząb można znaleźć z tyłu na denku.

Edox Skydiver Neptunian recenzja – Boski, ale niedoceniany?
30.11.2022
Edox Skydiver Neptunian recenzja – Boski, ale niedoceniany?

Dominującymi kolorami są tutaj niebieski, złoty i srebrny. Jak powiedziałem moim kolegom jakiś czas temu, kolory zegarka naprawdę przywołują u mnie wspomnienia morza. Kiedy zobaczyłem go po raz pierwszy, od razu wyobraziłem go sobie na nadgarstku kapitana jachtu wycieczkowego. W końcu do tego właśnie byłby idealny – GPS, energia słoneczna, szafir i 10 atmosfer wodoodporności sprawiają, że jest to idealny towarzysz dla każdego podróżnika, niezależnie od tego, czy podróżuje drogą wodną, lądową czy powietrzną.

Drugi model, CC4055-14H, jest już nieco bardziej konserwatywny, ale nadal zachwycający. Dominujące kolory to połączenie czerni i bieli. Poza obydwoma modelami znajdziemy wtedy ten sam moduł, czyli Citizen F950, który dba o absolutnie dokładne działanie w każdym miejscu na świecie (w przypadku braku sygnału mówimy o tolerowanym odchyleniu +-5 s/miesiąc). A wspólnym mianownikiem jest oczywiście materiał, o którym już kilkukrotnie wspominaliśmy w tym artykule – w obu modelach znajdziemy Super Titanium.

Oba łączy również kształt koperty i wymiary, w tym przypadku średnica 45 mm i grubość 15 mm. Modele różnią się zatem jedynie kolorem, wykończeniem oraz paskiem, z którym znajdziemy je w zestawie. Edycja limitowana posiada tytanową bransoletę typu oyster, natomiast wersja standardowa posiada gumową, lecz jej koperta pokryta jest warstwą DLC, której na próżno szukać w edycji limitowanej.

Całość sprawia wrażenie gry w "dobrego i złego Attesa". Jakby się nad tym zastanowić, to tematycznie może to być bardziej Neptun i Hades, zresztą oceńcie sami.

Z subiektywnego punktu widzenia mogę powiedzieć, że cenowo najbardziej sensowna wydaje mi się standardowa wersja Attesa z synchronizacją GPS. Jest ona tańsza o niecałe 260 zł od obecnego "króla GPS", Satellite Wave Eco-Drive CC9020-54E. Z drugiej strony, za oba limitowane modele, radiowe lub GPS, zapłacisz dodatkowo. Prawie 6900 zł to naprawdę wygórowana kwota za zegarek sterowany radiowo, ale prawdopodobnie nie znajdziesz podobnego zegarka z lepszym wykonaniem i lepszej jakości materiałami.

W przypadku "GPS Neptune" cena wzrosła do 9000 zł, ale z drugiej strony nadal jest tańsza niż na przykład konkurencja z Seiko. Ogólnie rzecz biorąc, jestem podekscytowany nową kolekcją Attesa – materiały premium, nowoczesne funkcje i ciekawe kolory niewątpliwie sprawiają, że jest to atrakcyjne urozmaicenie istniejącego portfolio zegarków marki Citizen.

Zegarki wspomniane w artykule

Edycja limitowana 2700 szt.
6 034 zł (dostarczymy do 7.6.)