Koszyk
0 zł
Przejdź do zamówienia
logo

Recenzja Huawei Watch GT 4 – Nowy standard elegancji i funkcjonalności

Tagi: Recenzje | Huawei | Smart

18.12.2023 | 8 MIN

Prawdopodobnie każdy fan tej chińskiej marki z niecierpliwością czekał na Huawei Watch GT 4. W końcu jest to niedrogi zegarek, pełen świetnych funkcji i niesamowitej żywotności baterii. Ale nowa generacja przynosi znacznie więcej.

Wiedziałem, że ten zegarek będzie hitem i że Huawei będzie chciał zabłysnąć w najlepszym świetle, ale i tak przerósł moje oczekiwania niektórymi parametrami. Którymi?

  • Elegancki wygląd nie do odróżnienia od klasycznego zegarka
  • Dwa rozmiary: 41 i 46 mm
  • Świetny 1,43-calowy wyświetlacz AMOLED
  • Niesamowite wyposażenie w czujniki
  • Przyzwoita żywotność baterii
  • Sportowa dusza
  • Funkcje miejskie i fitness

Z drugiej strony byłem nieco rozczarowany funkcją koronki, która nie zmieniła się tak jak np. w marce Amazfit. Spodziewałem się również, że dwa nowe modele, Watch GT 4 i Watch 4, będą już miały włączoną bramę płatności. No nic, dość wstępnych pogaduszek i przejdźmy do recenzji.

Gdybym nie powiedział Ci, że to smartwatch, nie poznałbyś tego

Design to jedna z niewielu rzeczy, po których nie spodziewałem się cudów. Myliłem się. Huawei Watch GT 4 jest dosłownie przyjemny dla oka, a jego krzywizny zdecydowanie robią wrażenie. I powiedziałbym, że w obu wersjach. Zarówno damski, jak i męski model jest po prostu elegancki i gdybyś nie wiedział, że to smartwatch, mógłbyś go pomylić z klasycznym zegarkiem.

939 zł w magazynie

Koperta większego modelu wygląda bardzo podobnie do Huawei Watch Ultimate. Długo zastanawiałem się, na których klasycznych zegarkach widziałem taki design i w końcu to rozgryzłem. Huawei zainspirował się Audemars Piguet – RoyalOak lub Casio GA-2100. Nietypowo kanciasty zegarek ma stalową kopertę uzupełnioną szklanym denkiem i silikonowy, skórzany lub metalowy pasek. Wymiary wersji męskiej pozostały na komfortowym poziomie 46 mm. Choć zegarek jest nieco cięższy przez stalową kopertę, to na ręce leży jak ulał.

Waga z silikonem zatrzymała się gdzieś w okolicach 75 gramów, co jest taką rozsądną wartością. Oczywiście w przypadku skóry i metalu jest to nieco więcej. W modelu męskim luneta jest ponownie stalowa z oznaczeniami minutowymi. Plusem jest na pewno to, że luneta wystaje ponad szkiełko, więc pełni również rolę elementu ochronnego.

Wersja damska natomiast jest nieco bardziej elegancka niż jej poprzednik. Popracowano nad mocowaniem paska, który znów przypomina mi nieco Garmin Lily. Huawei prezentuje trzy modele również ze stalową kopertą, jeden na skórze, a pozostałe dwa na metalowych ogniwach. Jeden model jest złoty z mediolańską bransoletą, a drugi to połączenie srebra i złota. Patrząc na zdjęcia, wygląda na to, że ostatnia metalowa linka będzie miała jakieś specjalne mocowanie do koperty, więc jestem ciekaw, jak to będzie działać. Na nadgarstku mam męski model na silikonie.

Huawei zdaje sobie jednak sprawę, że design to ważny parametr dla kobiet, więc wyjątkowo się postarał w tej kwestii. Wymiary pozostały takie same, 41 mm średnica koperty przy wadze około 37 g bez paska.

Oba modele są identycznie wyposażone w koronkę i dolny programowalny przycisk, w którym początkowo wybiera się sport. Podoba mi się, że zegarek jest solidnie wykonany, a koronka w ogóle się nie chwieje i jest stabilna. Ogólnie rzecz biorąc, nie mam nic do zarzucenia wzornictwu i jest to naprawdę udany kawałek eleganckiej stali.

Wyświetlacz – Bez zaskoczenia

Huawei już od jakiegoś czasu montuje w swoich zegarkach naprawdę dobre wyświetlacze, a nowy Watch GT 4 ponownie nie jest wyjątkiem. W mniejszym wariancie spotykamy 1,32" wyświetlacz AMOLED, a w większym 1,43". Co ciekawe, w obu modelach mamy do czynienia z identyczną rozdzielczością 466 x 466 pikseli. Wyświetlacz jest jednym słowem niesamowity i sprawia wrażenie nieco większego niż w poprzedniej generacji, choć pozostał taki sam. W bezpośrednim świetle słonecznym nie było problemu z czytelnością, a szczegółowość wyświetlacza wynosi 327 PPI.

Szkiełko w obu modelach to Gorilla Glass, co jest zrozumiałe w przypadku zegarka ze średniej półki. Męskie modele są dość dobrze chronione przez lunetę, damskie nie mają żadnej ochrony, więc pomyślałbym o folii ochronnej.

Sterowanie nieco lepsze, jak również nowe widżety

Patrząc na sterowanie zegarka, są plusy i minusy. Największym minusem jest wciąż nieulepszona funkcjonalność koronki, która przenosi do menu... gdzie można przewijać rzeczy, ale to wszystko. Ponowne jej naciśnięcie powoduje przejście do strony głównej, ale nigdzie dalej się nie przeniesiesz.

6 nových ikonek

Sześć nowych ikonek.

Ale najciekawszą rzeczą są zdecydowanie nowe widżety na stronie głównej, gdzie przesuwanie w lewo w celu przewijania wybranych widżetów jest niewielkim ulepszeniem. Na przykład obok wykresu tętna znajdują się ikony otwierające funkcję snu, ćwiczenia oddechowe, stres, temperaturę ciała, pulsoksymetr i koniczynę zdrowia. Obok znajduje się muzyka, kalendarz, pogoda i połączenia. Takie posortowanie może sprawić, że zegarek będzie dość szybki w obsłudze.

Następnie, oczywiście, są powiadomienia na dolnym pasku i centrum sterowania ze skrótami u góry. Przesunięciem w prawo zobaczysz widżet pogody i muzyki.

Wyposażenie w czujniki na wysokim poziomie

Barometr, akcelerometr, magnetometr, tętno, pulsoksymetr, Multi-Band GPS kontrolujący GPS, Galileo, GLONNAS, QZSS i Beidou. Ten wszystko potrafi ten nadgarstkowy asystent. Co tu więcej pisać? Po prostu jest świetny.

Dokładność pomiarów jest dla mnie super. Możesz iść gdziekolwiek, a GPS i czujnik tętna będą Cię wspierać. A uzyskanym danym można zaufać. To, co mi trochę przeszkadza, to zamkniętość aplikacji i obcinanie danych, ponieważ nie mogą one dokładnie pokazać wynikowych danych. Czujnik tętna siedział pięknie, a podczas biegania zegarek pokazywał dokładnie to samo, co Garmin Fenix 7X PRO. Średnio dane nie różniły się wcale, a obserwując zegarek przez cały trening – tętno wyświetlało się dokładnie tak samo.

GPS działa tak samo dobrze jak czujnik tętna. Kilometry treningu się zgadzały, a dokładność jest niesamowita. Mogę to pokazać na mapie.:-)

Niebieska – Fenix 7XPRO, fioletowa – Huawei Watch GT 4

Niebieska – Fenix 7XPRO, fioletowa – Huawei Watch GT 4.

"Trenerze, jestem dziś zmęczony, jak powinienem trenować?"

Trenerzy zbudowani w oparciu o sztuczną inteligencję stali się hitem w ciągu ostatniego roku, a coraz więcej zegarków jest w nie wyposażonych. Najprościej mówiąc oznacza to, że jeśli określisz trenera na swój wymarzony czas podczas biegu, a źle się wyśpisz, trener dostosuje Twój trening, abyś nie został zabity przez interwały, gdy musisz odpocząć.

Ale Watch GT 4 jest wypchany po brzegi funkcjami sportowymi. Trening aerobowy / beztlenowy, VO2 Max, czas regeneracji, wskaźnik wydajności biegania, obciążenie treningowe i tak dalej. To dużo, a jeśli chcesz gdzieś popchnąć swój trening, zegarek może Ci w tym przyzwoicie pomóc.

Huawei Health je slušná aplikace.:-)

Huawei Health to dopracowana aplikacja.:-)

Sportowych aktywności znów jest tu tyle, że każdy znajdzie coś dla siebie. Co prawda 3/4 z nich to tylko tętno, kalorie i czas, ale są. To, co uważam za ogromny plus, to możliwość sparowania dowolnego czujnika Bluetooth. Wypróbowałem pas piersiowy marki Polar i STRYD i oba działały świetnie. Masz również możliwość udostępniania swojego tętna innym urządzeniom, co może się przydać, jeśli posiadasz na przykład rowerowy licznik. Przetestowałem to z cyklokomputerem Garmin Edge 530.

Naładujesz raz, a będziesz mieć spokój przez co najmniej tydzień

Huawei zawsze dobrze radził sobie z baterią i zarządzaniem nią. I tutaj ponownie potwierdza jakość w postaci 14 dni w trybie smartwatcha przy sporadycznym użytkowaniu i 8 dni, gdy używasz zegarka naprawdę sporo. W przypadku mniejszego wariantu liczby te wynoszą odpowiednio 7 i 4 dni.

Żywotność baterii dla GPS nie jest dokładnie określona. Ale jeśli zajrzysz do ustawień trybu sportowego i klikniesz zarządzanie baterią, uzyskasz wyobrażenie o tym, ile wynosi obecnie oczekiwana żywotność baterii. W najlepszym trybie GPS informuje mnie o 10 godzinach wytrzymałości przy 50% naładowania. Co przekłada się na około 20 godzin pracy. Całkiem przyzwoita liczba jak na Multi-Band. Z funkcją oszczędzania baterii można uzyskać około 40 godzin pracy.

Nie pójdzie za Ciebie do toalety, ale zajmie się resztą

Zawsze jestem zaskoczony zaawansowanym pomiarem. Zegarek mierzy tętno przez cały dzień (w sposób ciągły), sen, kroki, aktywne minuty, kalorie, stres, temperaturę skóry i nie tylko.

Jedną z fajnych rzeczy, z których korzystałem podczas moich testów, jest koniczyna zdrowia. Można ją skonfigurować tak, aby odpowiadała Twoim potrzebom w zakresie liczby kroków, które chcesz przejść w ciągu dnia, wody, którą chcesz wypić, godzin, które chcesz odliczyć itd. Możesz także wybrać już utworzone plany w zależności od tego, czy chcesz schudnąć, czy może mieć więcej energii. I to nie wszystko. W ciągu dnia zegarek sprawdza i przypomina o różnych zadaniach.

Dzięki tym wskaźnikom zegarek może pomóc w zarządzaniu codziennym aktywnościom fitness, dostosowaniu nawyków i ostrzeganiu o zbliżającym się przeziębieniu lub chorobie, więc dobrym pomysłem jest noszenie go przez cały dzień, aby dostarczać mu jak najwięcej danych.

Inteligentne funkcje jako wisienka na torcie

Powiedziałbym, że zegarek jest przyzwoicie wyposażony w funkcje. Zarówno te smart, jak i fitnessowe. I jako wisienkę na torcie, przynosi również wiele inteligentnych funkcji. Zegarek może wykonywać połączenia telefoniczne w zasięgu telefonu, przechowywać muzykę (tylko użytkownicy Androida), może odczytać każde powiadomienie z telefonu, w tym emotikony, ma pogodę, alarmy, kompas, latarkę, kalendarz i wiele więcej.

Jeśli jesteś dosłownie uzależniony od wyglądu, możesz pobrać miliony tarcz za pośrednictwem aplikacji Huawei Health. Doceniam również Huawei za to, że są one pięknie ponumerowane od 1 do 3 w zależności od zużycia baterii.

Gdybym miał zdyskredytować jedną rzecz, której brakuje mi w zegarku, byłaby to płatność NFC. Gdybyśmy mieli możliwość płacenia zegarkiem, nie byłoby się czym martwić. Jeśli zastosuję to do podobnej kategorii zegarków, wiele osób będzie teraz wahać się między Huawei Watch GT 4 a Amazfit Balance, który jest funkcjonalnie podobny, a także dodatkowo oferuje płatności kartą.

Dlaczego warto wybrać Huawei?

Huawei stworzył naprawdę piękny zegarek z wysokiej jakości i dokładnymi czujnikami, dużą wytrzymałością i super funkcjami. To zdanie doskonale opisuje Huawei Watch GT 4. Do wyboru są mniejsze i większe warianty. Pasek również można wybrać i nie trzeba się go wstydzić przy żadnej okazji.

Podstawowa cena zaczyna się od około 1050 zł z silikonem i powiedziałbym, że nie znajdziemy lepszego zegarka w tej klasie. Jak narzekałem powyżej, szkoda NFC, ale poza tym jest to bardzo dobry zegarek.

Konkurenta upatrywałbym w Amazfit Balance, który będzie jeszcze nieco bardziej miejski i z obsługą płatności NFC. W następnej kolejności sprawdziłbym Xiaomi Watch S1 i może modele Samsunga lub Apple.

I to by było na tyle. O tym co, myślisz o zaprezentowanym modelu, możesz napisać w komentarzach.

Zegarki wspomniane w artykule

Rabat 7%
1 111 zł w magazynie
Rabat 8%
939 zł w magazynie
Rabat 8%
939 zł w magazynie
1 110 zł (dostarczymy do 31.5.)
Rabat 5%
1 368 zł w magazynie
Rabat 5%
1 539 zł w magazynie
Rabat 7%
1 026 zł (dostarczymy do 31.5.)