Koszyk
0 zł
Przejdź do zamówienia
logo

Historia Invicty – jak stała się jedną z najbardziej kontrowersyjnych marek zegarków?

Tagi: O marce | Invicta | Klasyczne | Moda

7.11.2022 | 17 MIN

Invicta. Mówią, że albo trzeba ją kochać, albo nią gardzić. Nic pomiędzy. Ale dlaczego powstało to powiedzenie? A czym tak naprawdę jest Invicta, jedna z najbardziej kontrowersyjnych dziś marek? Posłuchaj opowieści o szwajcarskiej tradycji, twardym upadku na dno i ostrej podróży na szczyt. A kto wie, może kilka rzeczy Cię zaskoczy.

Treść artykułu:

Design
Historia
Nowa era Invicty
Typowe parametry
Invicta (prawie) w kosmosie
Dlaczego Invicta jest kontrowersyjna?

W artykule znalazły się również opinie Was, klientów i czytelników naszego bloga, za co serdecznie dziękujemy!

Pierwsze spojrzenie zapiera dech w piersiach - Design

„Zniewaga dla zegarmistrzostwa!” „Sprzedają zegarki lub Happy Meal?” "Nieprzyzwoitość!" „Dlaczego po prostu nie nawinąć na rękę gigantycznej kulki folii aluminiowej?” – uparci tradycjonaliści i ortodoksyjni chronomaniacy mają zdecydowany pogląd. Invicta to diabeł, a jej projektowe wybryki należy powoli spryskiwać wodą święconą. Nie sposób się z tego nie śmiać. Musisz się z tego śmiać. Invicto, łobuzie!

Foto: Hodinky-365.cz

Invicta, jak wiadomo, na pierwszym miejscu stawia design. I to nie byle jaki design. To design, który jest odważny, przesadny i zachwycająco szalony. Niesamowicie przerażająca i doskonale zdeprawowana. Jest to swobodna gra wyobraźni projektanta i nawet najbardziej obiektywny obserwator musi odczuwać dziwną mieszankę grozy i przyjemności, gdy na nią patrzy. A że jest zbyt wiele komplementów? W końcu Invicta jest wcieleniem komplementu, więc co z tego.

Niektóre modele są wręcz monstrualne, ale moim zdaniem dobrze, że w tak konserwatywnej branży jak zegarmistrzowska istnieje ugruntowana marka, która nie boi się kontrowersji i ryzyka. – Łukasz

Invicta w najbardziej szalonym wydaniu – Galeria zdjęć TOP 10 crazy modeli
30.4.2024
Invicta w najbardziej szalonym wydaniu – Galeria zdjęć TOP 10 crazy modeli

Słynna (i całkowicie celowa) dekadencja Invicty wynika z kilku charakterystycznych cech, które zazwyczaj w różnym stopniu możemy znaleźć we wszystkich zegarkach tej marki (być może z kilkoma wyjątkami dla niektórych modeli damskich). Pierwszy punkt odnosi się do naprawdę ponadstandardowych, a nawet monstrualnych wymiarów, które sprawiają, że zegarka nie można przegapić.

Foto: Hodinky-365.cz

Niepozorność wiąże się również z częstą błyszczącą obróbką powierzchni PVD i przyciągającymi wzrok kolorami w odważnych kombinacjach.

Foto: Hodinky-365.cz

Najważniejsza jest jednak kreatywność i wyobraźnia, która polega na diabelskim przywiązaniu do szczegółów, zarówno projektowych, jak i mechanicznych. Dlatego Invicta dumnie głosi w swoim haśle, że jest "Invincible in detail." (niezwyciężona w szczegółach). Nawet na najprostszych zegarkach Invicta możesz znaleźć coś, co Cię zainteresuje. Czy jest to np. użycie nazwy serii S1 zamiast pierwszego indeksu dla zegarków z modelu serii Rally S1.

Czy jest to wręcz „nadęty” i bardzo przemyślany wygląd, który ma za zadanie autentycznie uchwycić dany motyw – najczęściej widać to w różnych limitowanych edycjach (ale nie tylko).

Foto: Hodinky-365.cz

Invicta po prostu zapewni rozrywkę. A tak przy okazji, jeśli masz długi czas w poczekalni u lekarza lub w kolejce w gabinecie, możesz potajemnie bawić się pod rękawami odkrywając coraz nowsze i ciekawe szczegóły, które skrywa Invicta. ;)

Wiele modeli zegarków Invicta większość ludzi prawdopodobnie by nie nosiła (ze względu na rozmiar, obawę przed przyciągnięciem zbyt dużej uwagi lub po prostu dlatego, że nie są zbyt atrakcyjne). Prawda jest taka, że przynajmniej wygląda na to, że są dla wielu taką „guilty pleasure”, a ktokolwiek je ma, tego po prostu uszczęśliwia. A takich ludzi jest dość dużo.

Invicta to prawdziwy gigant w produkcji i sprzedaży swoich zegarków. Szczyci się tym, że może sprzedawać 13 000 (!) zegarków na godzinę i każdego roku produkuje do 4000 nowych wersji designu... Niewiarygodne. A mówi się, że właśnie z zazdrości o te sukcesy Invicta łapie tak dużo jadu. Ale to tylko spekulacje.

Invicta otrzymała również prestiżową nagrodę Red Dot za swój projekt i jest właścicielem 50 patentów projektowych i mechanicznych.

Ocenění Red Dot získaly hodinky Subaqua Noma V. Zdroj: www.red-dot.org

Nagrodę Red Dot zdobył zegarek Subaqua Noma V. Źródło: www.red-dot.org

A kto stoi za innowacyjnymi projektami? Sprytny facet o imieniu Sandy Lee, główny projektant zespołu Invicta. Jego pracę można zobaczyć w krótkim filmie:

Ale nie tylko wygląd sprawia, że zegarki Invicta są niezwykle atrakcyjne na rynku. Bez nie mniej zauważalnej reklamy, marka prawdopodobnie nigdy nie osiągnęłaby takiego sukcesu. Reklama jest również ekstrawagancka – często przypomina zwiastuny przebojowych filmów lub wykorzystuje starą dobrą przynętę modelek w strojach kąpielowych.

Invicta ma na koncie stajnię marek (stąd nazwa grupy Invicta Watch Group): są to trzy mniejsze szwajcarskie firmy, które kupiła: marka Glycine, skupiająca się na zegarkach wojskowych, S. Coifman z klasycznymi zegarkami wieczorowymi i TechnoMarine, produkującym zegarki w modnym stylu nurkowym.

Osądź sam, czy nie chcesz po prostu „zobaczyć więcej” po obejrzeniu niektórych filmów promocyjnych?

Invicta nie zajmuje się wyłącznie designem zegarków. Myśli również o tym, gdzie klienci będą przechowywać swoje zegarki, dlatego oferuje również gamę naprawdę oryginalnych etui na zegarki.

Jak zaczęła się (i prawie skończyła się na dobre) historia Invicty? – Historia

Invicta nie zawsze była ucieleśnieniem designerskiej dzikości i marketingowej agresji. Niewiele osób dzisiaj wie, że Invicta była pierwotnie tradycyjną szwajcarską marką, której korzenie sięgają głębiej, niż mogłoby się wydawać. Jest starsza od znanych szwajcarskich gigantów, takich jak Rolex (1901), Tissot (1853) czy nawet Certina (1888). Ale w po kolei...

Był rok 1837, a w szwajcarskim mieście La Chaux-de-Fonds zegarmistrz Raphael Picard założył nową firmę zegarmistrzowską, której (być może z pewnymi przeczuciami) nadał dumną nazwę Invicta, opartą na łacińskim „Invictus”, czyli „niepokonany”, którego sam dźwięk predestynował firmę do wielkich rzeczy.

Poprzez firmę Invicta (znaną również jako Invicta Watch Company) Raphael Picard chciał spełnić odwieczne marzenie – produkować wysokiej jakości szwajcarskie zegarki, które byłyby dostępne dla szerszej publiczności. Przez pierwsze sto lat Picard i jego potomkowie stopniowo i niestrudzenie budowali dobrą reputację w świecie zegarmistrzostwa, a ich wysiłki nie poszły na marne. Invicta stała się bardzo poszukiwaną firmą zegarmistrzowską, specjalizującą się w wysokiej jakości, tańszych zegarkach mechanicznych i ich rozwoju.

Kapesní hodinky Invicta z 90. let 19. století. Zdroj: www.reddit.com/r/Watches/

Złoty 14-karatowy zegarek kieszonkowy Invicta z lat 90. XIX wieku. Źródło: www.reddit.com/r/Watches/

Pierwszy ważny kamień milowy nastąpił dokładnie sto lat po utworzeniu firmy Invicta, w 1937 roku (siedziba firmy nadal znajduje się w La Chaux-de-Fonds). Wtedy Invicta wynalazła, a następnie opatentowała własny mechanizm mechaniczny z automatycznym naciągiem. Od tego czasu firma próbowała rozwijać się technologicznie jeszcze gwałtowniej niż kiedykolwiek wcześniej, w wyniku czego Invicta rozkwitała i nadal się rozwijała.

W kolejnych latach Invicta nie spoczęła na laurach, kontynuowała rozwój technologiczny, a także zaczęła bardziej koncentrować się na zegarkach sportowych – mechanicznych chronografach automatycznych, których epoka przypadła na lata 60. i 70. XX wieku. W tamtym czasie w świecie zegarmistrzostwa zaczęły pojawiać się automatyczne chronografy. Weźmy na przykład Hamiltona i jego Chronografy A i B z 1968 roku lub Tissot Navigator z 1973 roku.

Invicta Chronograph z 60. let s pozdrem z 18k zlata a mechanickým strojkem Landeron kalibr 48. Zdroj: www.hodinkee.com

Invicta Chronograph z lat 60. z kopertą z 18-karatowego złota i mechanicznym mechanizmem Landeron kaliber 48. Źródło: www.hodinkee.com

Przykład zegarka wyścigowego Invicta „Surfboard” Chronograph z lat 70.

Mechanické (Valjoux 7733) závodní hodinky s chronografem ze 70. let.

Źródło: www.gearpatrol.com

Jednak wszyscy prawdopodobnie już wiedzą, dokąd doprowadzi ta historia. Dochodzimy do lat 1974-82, które były prawdziwymi przełomowymi i bardzo ciężkimi dla tradycyjnego szwajcarskiego zegarmistrzostwa. W wyniku tak zwanego kryzysu kwarcowego (jak nazywa się japoński napływ wielokrotnie tańszych i dokładniejszych zegarków na rękę na baterie) większość tradycyjnych szwajcarskich firm została poważnie naruszona.

Wiele firm zegarmistrzowskich, które nie potrafiły w żaden sposób dostosować się do ery kwarcowej, wtedy zniknęło. I dlatego w 1982 roku oryginalna Invicta była praktycznie martwa. Pozostałe szwajcarskie firmy zegarkowe (600 z 1600 oryginalnych) walczyły o utrzymanie własnej egzystencji. Niewielu z nich udało się przetrwać nawet przy ciągłej produkcji wysokiej jakości zegarków mechanicznych. Niektórzy przetrwali dzięki fuzji w kilka konglomeratów zegarmistrzowskich (takich jak Swatch Group).

Co ciekawe, jeszcze zanim dwie największe szwajcarskie firmy holdingowe połączyły się, tworząc Swatch Group, oryginalna Invicta zajęła trzecie miejsce pod względem sprzedaży brutto szwajcarskich zegarków. I tak, nawet pomimo tego upadła.

Jak feniks z popiołów – Invicta i nowa era

Kiedy anioł upadł na dno, stworzył piekielne królestwo, przed którym musi drżeć każdy śmiertelnik. Brzmi to jak historia z Biblii? Prawie trafiłeś.

"Napędzana tym samym wigorem, niegdyś mała firma zegarmistrzowska stała się ognistym smokiem, którego czczą kolekcjonerzy, a przemysł zegarkowy drży przed nim". – Invicta

Tak, pokora jest prawdopodobnie ostatnią rzeczą, jaką ma obecna „diabelska” Invicta... A także ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuje. Historia Invicty zakończyła się tylko częściowo w latach osiemdziesiątych, a dziś firma naprawdę jest na fali. Invicta (obecnie Invicta Watch Group) jest obecnie jedną z najszybciej rozwijających się firm zegarmistrzowskich. Ale jak to zrobiła?

Foto: Hodinky-365.cz

Po bankructwie i późniejszej likwidacji nazwa Invicta była oczywiście na sprzedaż. W 1991 roku Invicta została kupiona przez amerykańską bankową firmę inwestycyjną z siedzibą w amerykańskim mieście marzeń – Hollywood, gdzie Invicta mieszka do dziś. Firma twierdzi, że zakupu dokonali spadkobiercy oryginalnej firmy Invicta Watch, ale ta informacja jest powszechnie uważana za niepotwierdzoną.

Niewiele osób odgadłoby związek między oryginalną Invictą a nową Invictą. Dziś do swojej tradycyjnej przeszłości odnoszą się tylko hasłem „Invincible in detail since 1837”, kolekcją Swiss Made, a na koniec dążenie do przystępności cenowej i zegarków dostępnych dla wszystkich również przetrwało.

Tak więc zmartwychwstanie Invicty nastąpiło w 1991 roku, dokładnie ze słynnym zegarkiem Pro Diver, który dostał markę Invicta z powrotem na szczyt, a nawet wyżej. Stały się bezpośrednim tematem gorących dyskusji i, krótko mówiąc... Przyciągnęły wiele uwagi. I co? Rzeczywiście są podejrzanie podobne do wielokrotnie droższego zegarka Rolex Submariner.

Invicta Pro Diver – Galeria zdjęć tych najpopularniejszych
22.11.2023
Invicta Pro Diver – Galeria zdjęć tych najpopularniejszych

Foto: Hodinky-365.cz

Kolejnym ważnym rokiem był rok 2000. Najpierw Invicta założyła firmę produkującą własne mechanizmy, którą nazwała Technica Swiss Ebauche. Do tego czasu używała tylko szwajcarskiej ETA lub japońskiej Miyota. Po drugie, Invicta po raz pierwszy zdefiniowała swój „niestandardowy” design za pomocą uniseksowego zegarka Lupah, który posiadał ponadwymiarową kwadratową kopertę, zaokrąglone szkło, odważną tarczę i kolorowe paski. Zegarek stał się sensacją.

Hodinky Lupah z roku 2000. Zdroj: www.pinterest.com/

Zegarek Lupah z 2000 roku. Źródło: www.pinterest.com

Pięć lat później na świecie pojawił się kolejny ważny model – Russian Diver, który został zainspirowany zegarkami załogi rosyjskiej marynarki wojennej w latach 50. XX wieku. Tutaj Invicta próbowała autentycznie oddać ducha oryginalnego zegarka (do czego nawiązuje motywem hełmu skafandra i alfabetem), ale dodała coś własnego – wielkość koperty, która z koronką wynosiła 60 mm.

Zdroj: www.keepthetime.com/

Źródło: www.keepthetime.com/

Co ciekawe, zegarek Russian Diver jest własnością i jest dumnie noszony przez aktora Arnolda Schwarzeneggera, na którego wielkich, muskularnych dłoniach duża Invicta wygląda naprawdę dobrze.

Rozmiar i waga są niesamowite, szczególnie w przypadku modelu Subaqua Noma. Trzymam się powiedzenia Arnolda Schwarzeneggera: „Kiedy noszę zegarek Invicta, nie muszę już ćwiczyć bicepsów”. – Radek

W 2011 roku Invicta wzięła udział w światowej wystawie zegarków Baselworld, dzięki czemu w końcu właściwie wprowadziła się w świat zegarków. W kolejnych latach regularnie uczestniczy w wystawach.

Następny rok przyniósł firmie Invicta nowy sklep detaliczny na Florydzie i niesamowitą podróż na granicę kosmosu (nie martw się, napiszemy o tym później). I wtedy? W 2013 roku światło dzienne ujrzał zegarek Invicta Bolt Zeus Tria Reserve, który wstrząsnął internetem. Na pewno nie idzie na żadne designerskie kompromisy i oślepi wszystkich swoim olśniewającym połyskiem, naprawdę masywnymi krzywiznami i na dwóch bocznych tarczach pokazuje różne strefy czasowe.

Zdroj: www.mediatwinkle.com

Źródło: www.mediatwinkle.com

W 2015 roku pojawiły się kolejne modele, które są unikalne technologicznie i wzorniczo (Transatlantic z podwójną obrotową tarczą oraz masywny model Reserve Time Universe z pięcioma tarczami sterowanymi koronkami na lunecie i przyciskiem na denku). W tym samym roku Invicta rozszerza swoją sieć sklepów w Ameryce Południowej i Europie, po czym w 2016 roku podpisuje nowy kontrakt z Disneyem, który rozpocznie jedną z najbardziej znanych limitowanych edycji z Myszką Miki: Invicta Disney.

Foto: Hodinky-365.cz

Galeria zdjęć zegarków Invicta Disney z Myszką Miki – dom kultowych myszy
29.2.2024
Galeria zdjęć zegarków Invicta Disney z Myszką Miki – dom kultowych myszy

Po tym to już tylko krok do innych edycji limitowanych licencjonowanych przez Disneya: Gwiezdne Wojny i Marvel. Umowa z uniwersum DC Comics pojawiła się w 2018 roku, więc teraz Invicta ma całą gamę tych "ukierunkowanych na fanów" zegarków, dzięki którym jeszcze bardziej poszerzyła swoją bazę wiernych klientów.

Obecnie Invicta to prawdziwy gigant zegarmistrzowski, którego rozmiarem dorównać może jedynie budowa jego własnych zegarków. To odnosząca sukcesy marka produkująca unikatowe technologicznie i projektowo produkty, z których niektóre nawet nie trafiają do sklepów i są już wyprzedane. Jest także swoim własnym szefem, nie w żadnej dużej firmie, więc może dosłownie robić, co chce. Oprócz zegarków sprzedaje teraz również biżuterię, okulary przeciwsłoneczne i zegary ścienne, które przypominają powiększone koperty ich zegarków, a nawet mają własne perfumy unisex Invicta.

Invicta bez opakowania - Typowe parametry

Nawet najwięksi krytycy Invicta często na końcu kapitulują i przyznają, że zegarki Invicta to nie tanie grzechotki, ale zegarki wysokiej jakości, które często wyróżniają się na tle znacznie droższych zegarków. W związku z tym Invicta dba o własną reputację zegarmistrzowską, a przede wszystkim o zadowolenie klientów.

Nie mam doświadczenia z daną marką, ale bardzo podoba mi się projekt. Niektóre są dość ekscentryczne, ale w każdym razie każdy wybierze coś dla siebie z asortymentu tej marki. Wygląda na to, że jest wysokiej jakości i bardzo luksusowy. – Paulina S.

Wszystkie zegarki (z wyjątkiem zegarków kieszonkowych i niektórych modeli damskich) wyróżniają się tak zwanym rozmiarem Invicta, który wynosi średnio około 52-56 mm. Istnieją jednak również egzemplarze o średnicy 60 mm i ciekawe jest to, że zegarki o średniej wielkości 48 mm są uważane za unisex... (W przypadku popularnych marek zegarków średni rozmiar zegarków męskich wynosi od 38 do 44 mm). Przyznajmy jednak, że ogromne wymiary sprawiają, że wszystkie udogodnienia projektowe, które można znaleźć na zegarku, wyróżniają się.

Foto: Hodinky-365.cz

Invicta najczęściej produkuje swoje zegarki ze stali nierdzewnej. Więc kiedy połączysz go ze wspomnianym rozmiarem, nagle masz naprawdę ciężki, masywny zegarek, z których najcięższy osiąga wagę do 500 g. Jednak są też modele z tytanu lub plastiku, ale jest ich bardzo mało.

Zegarki Invicta najczęściej używają szkiełek mineralnych, a rzadziej szkiełek szafirowych. Szkiełko mineralne często (ale z reguły) Invicta wyposaża w antyrefleksyjną warstwę szafiru, odporną na ścieranie. Takie szkiełko można znaleźć pod nazwą handlową Flame Fusion.

Wskazówki i indeksy Invicta są najczęściej podświetlane luminescencją Tritnite, ale spotykamy też Super-LumiNova.

Foto: Hodinky-365.cz

Jeśli chodzi o wodoodporność, Invicta działa w naprawdę szerokim zakresie. Mniejsze zegarki damskie i zegarki kieszonkowe są zazwyczaj wodoszczelne do 30 m. W ofercie również zegarki do 50 m i 100 m, ale najczęściej spotykamy wodoodporność do 200 m. Natomiast zegarki do 300 m a nawet 500 m nie są wyjątkiem.

Najwyższe wartości osiągają zegarki o wodoodporności do 1000 m. Mimo tych wysokich wartości nie spotykamy jednak prawdziwych nurków, które posiadają certyfikat ISO 6425 (choć myślimy, że można spokojnie zapuszczać się pod wodę z zegarkiem do 1000 m).

Invicta jest bardzo zaawansowana technologicznie i nie boi się różnych mechanicznych sztuczek (jak mogliśmy się przekonać przy modelach z kilkoma tarczami lub obracającą się konstrukcją). Dlatego chyba nie trzeba dodawać, że wiele klasycznych funkcji, takich jak chronograf, data, GMT, podwójny czas, faza księżyca... i tak dalej, jest również powszechnie spotykanych w jej zegarkach. Ciekawostką jest to, że oferuje również zegarki dla osób leworęcznych.

Wewnątrz zegarka często znajdują się mechanizmy z Chin (nie ma jednak bylejakości, jak mogłoby się wydawać), za co Invicta jest krytykowana, ale z drugiej strony celowo zyskała dzięki temu cenową przystępność. Jednak w przypadku wielu zegarków spotkamy również japońskie mechanizmy Seiko lub szwajcarską Ronda czy Sellita.

Foto: Hodinky-365.cz

Oferta Invicty obejmuje zegarki mechaniczne z naciągiem automatycznym i ręcznym oraz oczywiście zegarki kwarcowe. Jednak nie szukaj w nim napędu słonecznego.

Invicta (prawie) w kosmosie!

Invicta zdecydowanie ma środki do realizacji ciekawych i wyjątkowych projektów. Dlaczego więc nie udać się prosto na granicę samego kosmosu?

Invicta miała ten plan na myśli od dłuższego czasu, zanim 8 grudnia 2012 r. uruchomiła całkiem fantastyczny projekt Invicta: Edge of Space (Invicta: Edge of Space), w którym Eksperci dosłownie wprowadzili 36 zegarków Invicta w górne warstwy stratosfery, aby przetestować ich jakość i trwałość. Należy zauważyć, że zegarek nie był niczym chroniony i poleciał na skraj kosmosu tylko tak, jak stworzył go Sandy Lee.

Zdroj: www.youtube.com

Z tego można dostać zawrotów głowy. Zegarek na tle krzywizny Ziemi. Źródło: www.youtube.com

W stratosferze, która jest warstwą atmosfery znajdującą się między 11 a 50 km nad poziomem morza, parametry ciśnienia, temperatury i promieniowania są prawie identyczne jak w kosmosie. Zegarek musiał więc wytrzymać ekstremalne obciążenia, poruszając się również z prędkością 1240 km/h i stawiając czoła temperaturze około -53 °C.

Zegarki latały w powietrzu przez około 3 miesiące, zanim 1 marca powróciły na Ziemię z prędkością ponaddźwiękową. Ku zaskoczeniu wielu zdecydowana większość (24 z 36) była nadal sprawna i nieodkształcona – czego jednak nie można było powiedzieć o sprzęcie, na którym zegarki były mocowane. W stratosferze spędziły łącznie 3 godziny i 34 minuty, osiągnęły wysokość 35 km, a najdłuższa pokonana trasa wynosiła 354 km.

Zespół badawczy i cała Invicta wiwatowali: "a dream mission accomplished!" (wymarzona misja zakończona). Projekt okazał się więcej niż udany, a Invicta udowodniła całemu światu, że ich masywne konstrukcje zegarków służą nie tylko do dekoracji...

Więcej informacji o projekcie w następującym filmie:

Invicta na pręgierzu – Skąd te kontrowersje?

Mówią, że negatywna reklama to najlepszy marketing. Tak więc, paradoksalnie, prawdopodobnie nie szkodzi Invictie, że spotykamy się z opiniami typu: „Naprawdę wolę narysować zegarek na nadgarstku niż nosić cokolwiek od tego wroga publicznego nr 1”. Dlaczego Invicta otrzymuje tak dużo jadu i nienawiści? Powodów jest kilka:

Świat miłośników zegarków jest po prostu konserwatywny, a marka zegarków musi budować w nim swoją reputację przez wieki. Kiedy więc chętny i niekonwencjonalny nowicjusz Invicta wkroczył na scenę, z przekonaniem ogłaszając, że wkrótce stanie się ugruntowaną i dobrze prosperującą marką zegarkową (i nie szczędząc wysiłków w jej promowaniu), chronomaniacy w najlepszym razie szydzili z nonszalancją, w najgorszym rzucali przekleństwami i słowami pogardy. A co dopiero dzisiaj, kiedy Invicta spełniła swoje ambicje co do joty.

Nieco snobistyczne osoby (tak, chronomaniacy przyznają, że są pod tym względem nieco snobistyczne) nie mogą nawet wybaczyć Invictie wykupu przez amerykańską firmę inwestycyjną, która była zainteresowana przede wszystkim produkcją najbardziej przystępnych cenowo zegarków, a nie szwajcarską tradycją, wysoką sztuką zegarmistrzostwa i prawdziwą wartością marki. Interesował ich tylko rynek. Zgodnie z tymi opiniami obecny marketing narusza oryginalne, solidne szwajcarskie dziedzictwo.

Następną pozycją na liście nienawiści są oczywiście chińskie mechanizmy, które zostały już tutaj omówione, oraz produkcja zegarków Pro Diver, które „kopiują” słynny Rolex Submariner. Jednak wiele (nawet tradycyjnych) marek podejmuje się projektowania inspirowanego słynnym modelem Rolex, więc nie jest to domena samej Invicty. Ale prawdą jest, że Invicta zrobiła to chyba najwierniej...

Foto: Hodinky-365.cz

Tu jednak musielibyśmy rozpocząć niekończącą się debatę na temat poprawności tzw. homage watches – o produkcji zegarków wiernie inspirowanych słynnymi modelami historycznymi, ale za ułamek wartości, jaką posiada ich model (dla porównania Rolexy kosztują około 40 000 zł, Pro Diver około 1200 zł i nie mówimy nawet o "obrażających" kwarcowych modelach).

Zadowólmy się więc podsumowaniem, że taki zegarek nie jest podróbką, inspiracja nie jest nielegalna, a nawet klienci z przeciętną pensją mogą dostać zegarek o super słynnym designie, który rozgrzewa ich na nadgarstku i w sercu, a firma ma przyzwoity zysk i dobre poczucie zadowolenia klientów.

Kolejnym zarzutem jest szalony wygląd, który sprawia, że włosy konserwatywnych osób stają dęba. Jednak Invicta w ogóle nie akceptuje takich opinii, bo cały jej sukces opiera się na tym dopracowanym szaleństwie, a klienci po prostu ją za to uwielbiają. „Kto mówi, że wielkie, szalone zegarki są brzydkie? Jest 2021 rok, wszyscy ignorują te przestarzałe opinie. Czy ostatnio patrzyłeś na zewnątrz? Farbowane włosy, tatuaże, kolczyki, kolorowe ubrania... Dzisiaj każdy wygląda jak postać z kreskówek. Dalej Invicto!”

Foto: Hodinky-365.cz

Ostatni czarny punkt dotyczy rynku amerykańskiego i nieprawidłowego marketingu. Tutaj Invicta jest często krytykowana za (zwodniczo) przecenianie ceny zegarka. Są to często „wyprzedaże błyskawiczne” i rabaty sięgające nawet 90% (to np. zamienia zegarek za 4000 zł w zegarek za 500 zł, co ujawnia raczej złowrogi zamiar zwabienia ludzi naprawdę podejrzanie korzystną zniżką).

Jest to związane głównie z reklamą w typowo amerykańskim kanale telewizyjnym ShopHQ Price – znasz te kanały telemarketingowe, które sprzedają biżuterię, artykuły odchudzające, sprzęt AGD i tym podobne w naprawdę niesamowitych i wspaniałych cenach, które otrzymasz dzwoniąc i zamawiając od razu? – Tak więc ShopHQ Price jest hojnie sponsorowany przez tę samą firmę inwestycyjną, której największym sprzedawcą jest Invicta.

Możesz zobaczyć, jak to wygląda w praktyce, w poniższym filmie.

Tak, Invicta ma kilka niedoskonałości, ale pomimo większych i mniejszych wad, należy jej przyznać kilka niezaprzeczalnych pozytywów. Ich zegarki są naprawdę wyjątkowe i niepodrabialne (pamiętaj, że posiadają 50 patentów projektowych) i mają wyjątkową, nieco obłąkaną charyzmę, którą fani tak bardzo kochają. Oferuje również bardzo dobre wykonanie i wysokiej jakości materiały w korzystnych cenach. I na koniec... Invicita potrafi tykać, nawet w stratosferze.

Co mi się w nich podoba? Marketing, czy to nazwa marki, czy logo, które mówi, że nie jestem zwyczajny... To po prostu zegarek dla ludzi, którzy chcą wyrazić, że mają swoją opinię. – Stanisław

Invicta w żaden sposób nie złagodzi swojej agresywnej natury, a jej styl (trwający prawie 30 lat) z pewnością nie jest kwestią trendu, po prostu był, jest i będzie. Niepokonany.

Możesz być również zainteresowany: