Koszyk
0 zł
Przejdź do zamówienia
logo

Recenzja Xiaomi Watch 2 Pro – chiński smartwatch z eSIM

Tagi: Recenzje | Xiaomi

11.12.2023 | 7 MIN

Xiaomi Watch 2 PRO lub Xiaomi Watch 2 PRO LTE to nowe smartwatche tej chińskiej marki. Xiaomi połączyło siły z amerykańskim gigantem, a rezultatem jest całkiem przyzwoity zegarek z ciekawą ceną i równie interesującymi funkcjami.

Xiaomi wkracza tym modelem w prawdziwy świat smartwatchów. I to nawet przy wsparciu Google i ich Wear OS. Oznacza to, że masz możliwość rozszerzenia zegarka o aplikacje z Google Play i uczynienia z niego napakowanego smartwatcha. "Napakowanie" dotyczy również nowego wariantu modelu LTE.

Minusem jest czas pracy na baterii, który został skrócony do minimum, a także łączność z telefonami Apple, która niestety została całkowicie utracona... Oznacza to, że Xiaomi straciło wielu klientów, którzy chcieli okrągłego zegarka, a nie "stylu Apple Watch". Jak więc wypadł w teście?

Design – pół na pół

Szczerze mówiąc, zegarek niesamowicie przypomina mi Samsung Watch Classic z obrotową lunetą. Tylko może jest trochę tańszy. I niestety luneta Xiaomi nie jest obrotowa. Na plus zaliczam całkowicie stalową kopertę, która daje poczucie bezpieczeństwa i solidności. Wymiary 47,6 x 45,9 x 11,8 mm są bardziej dla męskiego nadgarstka. Również dlatego, że rzeczywista wysokość wynosi 13,8 mm. A jeśli przeczytałeś tytuł rozdziału, wygląd zegarka jedni będą kochać, inni nienawidzić. Osobiście nie za bardzo mi się podoba, ale...:-)

Podobają mi się jednak miniaturowe detale, takie jak wycięty pasek przy uszach. Pasek ma 22 mm szerokości i jest wyposażony w system Quick Release, dzięki czemu można założyć wiele różnorodnych wariacji. Zegarek ładnie leży na ręce, a waga całkowicie metalowej koperty nie jest zbyt zauważalna (54 g + pasek). Zegarek jest dostępny w dwóch kolorach, a rodzaj paska jest podzielony zgodnie z tymi kolorami. W wersji całkowicie czarnej zegarek jest na silikonie, a w wersji srebrnej na skórze. Tak więc ogólne wrażenie jest naprawdę dobre i jeśli podoba ci się wygląd, nie ma się czym martwić.

Wyświetlacz – Czy lubisz mechanikę w smartwatchu?

Wyświetlacz to oczywiście AMOLED. Piękny AMOLED, do którego przyzwyczaiła nas ta marka. Numerycznie 1.43" z rozdzielczością 466 x 466. A żeby nie było nudno, jasność wyświetlacza sięga 600 nitów, a dokładność to 326 PPI.

Często nie ma wiele więcej do zrobienia technologicznie z wyświetlacza, aby uczynić go piękniejszym. Xiaomi postanowiło zrobić to po swojemu. W podstawowych opcjach wyglądu masz taki, który przypomina szkieletowy zegarek mechaniczny. Widać, jak koła "mechanizmu" ładnie się obracają, a sekundnik porusza się niemal płynnie, jak w klasyku. Zżera sporo baterii, ale jest efekt wow – pierwszy raz ustawiłem coś innego niż czarne tło i nuda. Bo warto.

Niestety producent nie podaje jakie to szkło, ale moje osobiste przypuszczenia to Gorilla Glass. Trochę chroni lunetę, ale i tak rozważyłbym jakąś folię ochronną lub szkiełko.

Czujniki – zdecydowanie nie potrzebujesz więcej

Pod względem czujników zegarek jest wystarczający. Ma prawie wszystko, czego potrzebujesz. Akcelerometr, barometr, czujnik światła otoczenia, czujnik tętna, pulsoksymetr, termometr, żyroskop, kompas i oczywiście GPS, który jest dwuzakresowy. Jednym z takich lżejszych ulepszeń jest czujnik analizy impedancji bioelektrycznej, który dba o pomiar proporcji tłuszczu, wody, soli i białka.

To, czy ten ostatni czujnik działa poprawnie, czy nie, nie jest możliwe do jednoznacznego ustalenia, a nie odwiedzałem In Body od dłuższego czasu.

Dokładność pomiaru aktywności i tętna jest całkiem przyzwoita, ale na pewno nie będzie to zegarek dla kogoś, kto chce codziennie uprawiać sport.:-)

Byłem dość zaskoczony, że Xiaomi nie idzie w kierunku EKG i ciśnienia krwi, jak każda "inteligentna" firma dzisiaj. Ponownie, możesz sam zdecydować, czy to dobrze, czy źle. Ale jeśli szukasz zegarka z EKG lub ciśnieniem, musisz raczej spojrzeć w kierunku Apple, Samsunga lub Huawei.

System wydaje mi się nieco retro

Nie zrozum nazwy źle. Wszystko działa jak należy, ale... W dzisiejszych czasach, gdy wiele osób potrzebuje wszędzie jakichś bajerów, zegarki powinny być chyba bardziej "kolorowe i wesołe". Przejścia są surowe, design niektórych widżetów czy animacji nie jest tak dopracowany jak u konkurencji. W przypadku ćwiczenia oddechowego widoczne są nawet poszczególne piksele animacji, co bardzo mnie zaskoczyło. Ale być może dzięki temu udało się uzyskać dłuższy czas pracy na baterii niż konkurencja.

1 030 zł w magazynie

Sterowanie jest dość intuicyjne. Z ekranu głównego, przesuwając palcem w prawo i w lewo, przewijamy widżety snu, codziennej aktywności, pogody itp. w górę / w dół są powiadomienia, a od dołu są skróty. Naciśnięcie koronki przenosi nas do menu, które również możemy przewijać. Jak zwykle można wybrać, czy menu ma być w formie listy, czy Apple Watch. Koronka nie działa w celu potwierdzenia, więc musisz użyć dotyku.

Górny przycisk jest następnie "zakodowany na stałe" jako wejście do zajęć sportowych, a dolny jest w pełni programowalny (chociaż na początku konfiguracji wprowadza również do zajęć sportowych). I chociaż elementy sterujące mogą być mniej piękne, są szybkie i łatwe do zrozumienia.

Bateria – przeciętny Smartwatch

Jeśli chodzi o czas pracy na baterii, to po przejściu na system WearOS, który jest po prostu pożeraczem, można było spodziewać się jego gwałtownego spadku. Tak więc, idąc za przykładem Apple i Samsunga, patrzymy na dwudniowy czas pracy baterii, który jest określony na 55 godzin maksymalnego czasu pracy baterii dla wersji LTE i 65 godzin dla wersji bez LTE.

Rzeczywisty czas pracy wynosi około dwóch dni, w zależności od częstotliwości korzystania z zegarka. Udało mi się to osiągnąć dzięki oszczędzaniu baterii, które ogranicza Wifi, gesty i obniża jasność. Ale to zależy czy ma to sens w przypadku smartwatcha, u którego liczymy się z częstym ładowaniem.

LTE czy bez LTE?

Pierwszą rzeczą, którą zauważysz w zegarku, oprócz systemu WearOS, jest opcja połączeń eSIM. Możesz nawet wybrać droższą wersję tylko z LTE lub tańszą bez i możesz wykonywać połączenia przez Bluetooth w obecności telefonu.

A jeśli jeszcze się nie zorientowałeś, ponieważ mamy system Google w zegarku, możesz przy jego pomocy płacić prawie każdym bankiem. Co jest niezaprzeczalną zaletą. Mówiąc o Google, zaletą jest właściwie cały system. Od asystenta głosowego po otwarte pisanie wiadomości.

Jeśli chodzi o inteligentne funkcje, nie ma nic do zarzucenia zegarkowi, ponieważ jeśli czegoś brakuje w zegarku, można to zainstalować w Google Play.

Początkujący sportowiec

Nie, ten zegarek naprawdę nie jest dla profesjonalnych sportowców, którzy potrzebują maksymalnej wydajności od zegarka. Ale Xiaomi nawet na to nie liczyło w tym modelu. Zegarek obsługuje podstawowe wskaźniki sportowe, takie jak przebieg, czas, wysokość, tętno i inne naprawdę "podstawowe" rzeczy.

Jest więcej niż wystarczająco aktywności sportowych, jak jesteśmy przyzwyczajeni do "Chińczyków". Podoba mi się, że niektóre z podstawowych aktywności pozostały widoczne, a resztę ładnie posortowano w przejrzyste kategorie, takie jak: sporty wodne, aktywność na świeżym powietrzu, sporty z piłką i tak dalej.

Bardzo podobają mi się również wstępnie ustawione opcje treningów biegowych, w których można wybierać od interwałów o wysokiej intensywności po trening podtrzymujący, określany jako "spalacz tłuszczu".

Pomocnik fitness ze zdrowiem

Zegarek może mierzyć wszystkie ważne wartości w ciągu dnia. Kroki, kalorie, aktywne minuty, sen, a nawet tętno, które można ustawić w inteligentnych, 1-minutowych i 10-minutowych interwałach. Inteligentna opcja chyba najlepiej się u mnie sprawdziła i wydaje mi się, że rejestruje każdą zmianę tętna. Jeśli chodzi o sen, zegarek może również mierzyć fazę REM, ale trzeba włączyć zaawansowane śledzenie snu. Od początku mierzy tylko lekki i głęboki.

Ponadto Xiaomi dodaje również pomiary stosunku tłuszczu, wody, soli i białka. Pomiar ten polega na umieszczeniu palców na dwóch przyciskach i zamknięciu obwodu elektrycznego. Następnie algorytm oblicza podane wartości. Pomiar w ten sposób jest interesujący, ale dla mnie to bardziej zabawa niż prawidłowe wartości. Szukałbym ich w bardziej przystosowanych do tego urządzeniach pomomiarowych niż zegarki.

Podsumowując

Wspaniale jest widzieć ewolucję poszczególnych marek, które próbują dogonić wielkich gigantów. Czy to własnymi siłami, czy z niewielką pomocą kogoś, kto wie, jak to zrobić. Xiaomi wykorzystało w tym celu system Google i pomogło im to w stworzeniu inteligentnego urządzenia, które jest teraz prawie na równi ze wszystkimi Samsungami. Tak więc Samsungi mają dodatkową galerię, EKG i pomiar ciśnienia, ale nie sądzę, aby była to tak znacząca różnica.

Zegarek potrafi wszystkie najważniejsze rzeczy. Płatności kartą, odpowiadanie na powiadomienia, połączenia telefoniczne (LTE lub Bluetooth) i obsługa Sklepu Play, z którego instalujemy inne aplikacje smart. Do tego można liczyć na przyzwoitą bazę sportową i fitnessową, a ogólnie otrzymujemy kompletny pakiet przystosowany na wiele pułapek, które czekają nas w życiu.

Jeśli chcesz czegoś podobnego, możesz spojrzeć na wspomniane Apple lub Samsunga, a także możesz zainteresować się modelem Huawei o nazwie Watch 4 PRO, który ma nieco dłuższy czas pracy na baterii niż wszystkie inne wymienione.

Zegarki wspomniane w artykule

1 030 zł w magazynie
1 030 zł w magazynie